Czym się różni specjalna wersja Avatara?

Nowa wersja tego wielkiego przeboju, który niedługo ponownie trafi do polskich kin, zawiera dziewięć dodatkowych minut. Widzowie będą mogli więc ujrzeć nowe stwory (bardzo przypominające dinozaury), które zamieszkują Pandorę. Czy warto udać się do kina, jeżeli już ktoś oglądał podstawową wersję Avatara? Raczej nie, chociaż jest to naprawdę wyjątkowy film. Recenzja filmu Avatar (dostępna po kliknięciu) tylko potwierdza, jak wspaniała jest to produkcja.

Liczba kostiumów w Krzyżakach

Ponieważ na stronie będą zamieszczane nie tylko aktualne ciekawostki, ale również i te starsze, to warto przypomnieć sobie polską megaprodukcję z przeszłości, czyli Krzyżaków. Film ten był ogromnym przedsięwzięciem, jeżeli weźmie się pod uwagę datę jego nakręcenia (1960 rok) oraz panujące wówczas w Polsce warunki. Pomijając takie ciekawostki jak na przykład to, że podczas kręcenia filmu ekipa musiała przewrócić znajdujący się szczycie grunwaldzkiego wzgórza słup wysokiego napięcia przez co niektórzy mieszkańcy pobliskiej miejscowości odcięci byli od prądu, to największe wrażenie robią liczby. W Krzyżakach wszystkiego było dużo, gdyż w tamtych czasach nikt nawet nie myślał o efektach specjalnych, przynajmniej w ich dzisiejszej formie. Dlatego też w tym – kosztującym ponad trzydzieści dwa miliony złotych – filmie, w niektórych scenach występuje ponad tysiąc statystów. Specjalnie zaprojektowano również osiemnaście tysięcy różnych kostiumów, dlatego też zamiast zachwycać się ciekawostkami związanymi z zagranicznymi produkcjami, warto czasami sprawdzić co ciekawego ma do zaoferowania polskie kino.